Czy wiesz, że… kończy się era luzowania ilościowego?
Czy wiesz, że… kończy się era luzowania ilościowego?
13 - Feb - 2018 — 2•min
Michał Mordel,
Starszy Analityk, Michael/Ström Dom Maklerski
Po kryzysie finansowym roku 2008 wiele banków centralnych zdecydowało się na bezprecedensowe zastosowanie dostępnych im narzędzi celem wyhamowania rozlewającego się kryzysu i wzmożenie rozwoju gospodarek swoich krajów. Ujemne stopy procentowe czy luzowanie ilościowe w takiej skali jaką zaobserwowaliśmy, jeszcze kilkanaście lat temu było nie do pomyślenia.
Obecnie dochodzimy jednak do punktu zwrotnego w tej historii. Ostatnie lata pokazywały stopniowe ożywienie gospodarcze i presję inflacyjną w głównych światowych gospodarkach. Banki centralne stopniowo wycofują się z dotychczasowych narzędzi – podwyższają stopy procentowe i ograniczają proces skupowania aktywów, który „pompował tani pieniądz w gospodarkę”. Według danych opublikowanych przez Wall Street Journal, jeśli plany głównych banków centralnych będą wcielane w życie w obecnej formie to już w połowie 2019 r. po raz pierwszy od kryzysu zauważymy przewagę sprzedaży nad kupnem. O ile banki elastycznie korzystają ze swoich narzędzi i wskazany termin jest szacunkowy, o tyle kierunek zmian jest już przesądzony.
Wyższe stopy procentowe będą oznaczać lepiej oprocentowane lokaty i wyższe kupony od obligacji. Z perspektywy całej gospodarki trudniejsze finansowanie podręcznikowo oznaczać będzie presję na wzrost efektywności kosztowej w firmach i ograniczenie inwestycji do tych najbardziej lukratywnych. Koniec ery taniego pieniądza najpewniej pociągnie za sobą bankructwa – a w gestii banków centralnych jest wyważenie tempa i skali zmian tak, aby pojedyncze bankructwa nie przerodziły się w kryzys.
Michał Mordel, Analityk, Michael/Ström Dom Maklerski
Bądź na bieżąco z newsami ze świata finansów!
Zapraszamy do subskrypcji naszych kanałów social media: