Jedna jaskółka technologicznej bessy nie czyni – awaria Facebooka, a korekta na spółkach technologicznych
Jedna jaskółka technologicznej bessy nie czyni – awaria Facebooka, a korekta na spółkach technologicznych
06 - Oct - 2021 — 3•min
Szymon Gil, CIIA
Dom Maklerski Michael/Ström
Tytułową „jaskółką” wcale nie jest kilkugodzinna awaria Facebooka i należących do niego platform Instagram oraz WhatsApp, a obawa o potencjalną podwyżkę stóp procentowych, której spodziewa się rynek. W największym skrócie wzrost stóp oznacza wzrost stopy dyskontującej przyszłe przepływy pieniężne. Przewidywane przyszłe przepływy pieniężne w przypadku spółek technologicznych są bardzo wysokie, więc wyższa stopa dyskonta oznacza ich mocniejszy spadek, a to oznacza obniżenie wyceny samej spółki.
Tylko w ciągu ostatniego miesiąca, kiedy amerykański bank centralny mocniej zaczął komunikować rynkowi potencjalne zacieśnianie polityki monetarnej, (więcej tutaj: https://michaelstrom.pl/raporty-i-analizy/komentarze/425/FED-powolna-ewolucja-z-gołebia-w-jastrzebia) wycena technologicznego indeksu NASDAQ spadła o ponad 7%, a indeksu S&P 500 o prawie 5%.
Do tego doszła „wielka” parogodzinna awaria Facebooka (wraz z Instagramem i WhatsAppem) w wyniku jak odkryli inżynierowie „[…] zmiany konfiguracji routerów szkieletowych, które koordynują ruch sieciowy między centrami danych, spowodowały problemy, które przerwały komunikację. To zakłócenie ruchu sieciowego miało kaskadowy wpływ na sposób komunikacji centrów danych, powodując zatrzymanie usług”. Również nie mamy pojęcia, co to oznacza, ale w dużym skrócie możemy to nazwać „awarią routerów” Dodatkowo mniej więcej podczas awarii w telewizji CNBN występowała Szefowa Bezpieczeństwa Facebooka Antigone Davis, która broniła firmę przed zarzutami na temat badań ukazujących szkodliwość Facebooka dla dzieci czy promowania nienawiści przez algorytmy spółki.
Powyższe wydarzenia dołożyły swoje parę miliardów do wrześniowych spadków technologicznych gigantów i tylko w ten feralny poniedziałek czwartego października technologiczny indeks NASDAQ spadł o ponad 2%, w tym Amazon prawie 3%, Apple 2,46%, Microsoft ponad 2%, Alphabet około 2%, a sprawca całego zamieszania Facebook o 4,89%. Tym samym indeks FANG+ (grupujący największe spółki technologiczne jak Facebook, Amazon, Netflix, Google) spadł o ponad 3%.
Czy zatem podwyżka stóp procentowych, wysokie wyceny firm, ich indywidualne problemy (awarie, oskarżenia, postępowania antymonopolowe) doprowadzą do bessy na rynku spółek technologicznych? Moim zdaniem nie i to zarówno, jeżeli mówimy o umownej granicy bessy (spadek o 20%) czy po prostu o zmianie sentymentu i braku wzrostów, stagnacji. Możliwa, a być może nawet wskazana jest korekta na tym rynku. Jednak biorąc pod uwagę silne fundamenty większości spółek z branży, rosnące wyniki, zwiększający się rynek e-commerce oraz ogólne zmierzanie w kierunku gospodarki 4.0 (pełna digitalizacja świata) bessa czy stagnacja sektora technologicznego wydaje się mało prawdopodobna.
Szymon Gil, CIIA, Michael/Ström Dom Maklerski
Bądź na bieżąco z newsami ze świata finansów!
Zapraszamy do subskrypcji naszych kanałów social media: