Przerwa w obsłudze

Szanowni Klienci, 

W dniu 24 grudnia br. nasza centrala jest otwarta do godz. 13:00. 
Za wszelkie utrudnienia serdecznie przepraszamy. 

 

W pilnych sprawach prośba o bezpośredni kontakt ze swoim doradcą. 

Zespół Michael / Ström Dom Maklerski

Źródła sukcesu firm pożyczkowych

Źródła sukcesu firm pożyczkowych

21 - Lip - 2016 — 5•min

Jednym z wyraźniejszych trendów obserwowanych w ostatnich latach w branży finansowej jest rozwój segmentu firm pożyczkowych. Równolegle osłabieniu ulegają naturalne przewagi sektora bankowego.

Jeszcze 7-10 lat temu osiągniecie przez firmę pożyczkową ogólnopolskiego zasięgu działalności wymagało zatrudnienia kilkudziesięciu doradców i/lub budowy sieci oddziałów. Tym samym bariery wejścia były bardzo wysokie. Rynek pożyczek zdominowany był przez banki, które w praktyce były jedynymi, oprócz Providenta, instytucjami prowadzącymi sprzedaż pożyczek na dużą skalę w całym kraju. Firmy pożyczkowe miały również ograniczone możliwości promocji swoich produktów w porównaniu do banków, które dzięki rozbudowanej sieci placówek, mogły czerpać korzyści skali z kampanii marketingowych (np. reklamy telewizyjnej).

Wszystko zmieniło się wraz z rewolucją internetową, która umożliwiła firmom pożyczkowym poszerzenie swojej bazy klientów, szczególnie firmom oferującym chwilówki on-line. Według badania Gemius z Internetu korzysta obecnie już 70% Polaków. Jeszcze w 2005 r. było to zaledwie 27% a w 2010 r. 51% społeczeństwa. Wykorzystanie nowego kanału sprzedaży na tak dużą skalę było możliwe m.in. dzięki dodatkowej weryfikacji danych klienta, potrzebnych do procesu scoringu i ewentualnej przyszłej windykacji, poprzez wymagane dokonanie przelewu weryfikującego o wartości 1 grosza na konto firmy pożyczkowej. Dzięki m.in. tym rozwiązaniom proces występowania i uzyskiwania pożyczki był zdecydowanie prostszy niż w przypadku banków, co stało się jednym z głównych wyróżników branży consumer finance wobec sektora bankowego. Internet miał jeszcze jedno kluczowe znaczenie – znacząco obniżał koszty obsługi klienta. Wynika to z braku konieczności utrzymywania dużej sieci oddziałów oraz sprzedawców. Co więcej, firmy pożyczkowe dzięki oferowaniu swoich produktów na rynku ogólnopolskim mogły prowadzić skuteczniejsze kampanie reklamowe, czyli tak jak banki, zacząć wykorzystywać korzyści skali emitując np. reklamy telewizyjne. Oprócz Providenta zrobiły to m.in. Vivus, Wonga, NetCredit, Bocian Pozyczki, Optima, Kreditech. Efekty tych kampanii okazały się na tyle duże, że od pewnego czasu pożyczki gotówkowe są kategorią produktów finansowych o najwyższych budżetach marketingowych, wyprzedzając kredyty gotówkowe. To wszystko spowodowało, że w latach 2012-2015 wartość rynku pożyczek pozabankowych wzrosła trzykrotnie, jak podaje Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.

Pomimo, że firmy pożyczkowe pod kilkoma względami upodobniły swój charakter działania do banków, to brakuje im jednej, ale niezwykle istotnej rzeczy – dostępu do najtańszego źródła finansowania jakim są depozyty osób fizycznych i przedsiębiorstw. Co więcej, banki mają wsparcie Państwa poprzez system gwarantowania depozytów, co dodatkowo zachęca obywateli do przetrzymywania swoich oszczędności na rachunkach. Firmy z branży pożyczkowej natomiast nie mogą pozyskiwać środków finansowych od osób fizycznych i prawnych pod tytułem prawnym zbliżonym do lokaty lub depozytu. Również nie mogą one liczyć na najbardziej popularną formę pozyskiwania kapitału czyli kredyt bankowy, gdyż banki z definicji nie finansują swojej konkurencji. Mogą one za to skorzystać z rynku kapitałowego. Jego rozwój, w tym rynku Catalyst, umożliwił sięgnięcie do znaczącego źródła finansowania, jakim jest emisja obligacji. Obecnie na rynku Catalyst notowanych jest 19 serii obligacji 7 firm pożyczkowych o łącznym nominale blisko 300 mln zł. Największy udział ma seria obligacji IPF Investments Polska (Provident) na 200 mln zł. Ponadto na rynku pojawia się wiele ofert obligacji firm pożyczkowych, które nie są planowane do wprowadzenia na Catalyst lub dopiero będą ubiegać się o wejście na rynek.

Branża pożyczkowa zmuszona jest do płacenia wyższego oprocentowania za swoje obligacje niż podmioty z innych sektorów o porównywalnych wynikach. Wynika to m.in. z postrzegania ryzyka bilansu takich spółek (inwestorzy w ograniczonym zakresie są w stanie zweryfikować jakość portfela pożyczek i polityki odpisów) czy też z ryzyka regulacyjnego. Mimo to emisja obligacji jest atrakcyjnym rozwiązaniem dla firm consumer finance, ponieważ ich oprocentowanie jest znacznie poniżej oczekiwanego zwrotu na kapitale własnym, a przeciętny zwrot z portfela pożyczek udzielanych przez firmy z branży consumer finance to kilkadziesiąt procent w skali roku. Biorąc pod uwagę stronę popytową to dla wielu zamożnych inwestorów indywidualnych inwestycja w obligacje nawet ryzykownych firm pożyczkowych są ciekawą alternatywą inwestycyjną w obliczu słabości rynku akcji i odchodzenia od depozytów bankowych w związku z niskim oprocentowaniem.

Rynek consumer finance czekają duże zmiany w najbliższej przyszłości. Duża konkurencyjność w branży oraz wejście w życie zapisów ustawy „antylichwiarskiej” powodują spadek przeciętnej RRSO (Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania) udzielanych pożyczek. Dalszy rozwój największych podmiotów w branży może więc wymagać swoistej „ucieczki do przodu” – powiększenia bazy potencjalnych klientów. Właśnie dlatego firmy będą próbowały silniejszego wejścia w segment pożyczek o dłuższym okresie spłaty, czyli relatywnie niskim oprocentowaniu, dla osób o dobrej zdolności kredytowej. Poziom RRSO najatrakcyjniejszych, niezabezpieczonych kredytów gotówkowych udzielanych na okres 1 roku przez banki to 10-15%. Pozyskanie wspomnianej grupy klientów będzie miało szansę realizacji tylko wtedy kiedy firmom uda się pozyskać średnio i długoterminowe finansowanie po niskim koszcie, co wymagać będzie zwiększenia wiarygodności kredytowej spółek consumer finance na rynku kapitałowym. Dlatego wydaje się, że w pierwszej kolejności tylko największe firmy pożyczkowe będą miały możliwość i biznesowe uzasadnienie by mocno konkurować o ten rynek. Osobnym wyzwaniem będzie umiejętność dalszej adaptacji postępu technologicznego do celów biznesowych (scoring w oparciu o dane z sieci, dostęp i wykorzystanie baz danych, adaptacja rozwiązań Fintech).

 

Rafał Kozioł
Dyrektor Departamentu Corporate Finance
Michael/Ström