Przerwa w obsłudze

Szanowni Klienci, 

W dniu 24 grudnia br. nasza centrala jest otwarta do godz. 13:00. 
Za wszelkie utrudnienia serdecznie przepraszamy. 

 

W pilnych sprawach prośba o bezpośredni kontakt ze swoim doradcą. 

Zespół Michael / Ström Dom Maklerski

Komentarz walutowy – siła USD, słabe perspektywy dla PLN

Komentarz walutowy – siła USD, słabe perspektywy dla PLN

06 - Wrz - 2022 — 5•min

image

Na rynku walutowym 2022 r. upływa pod znakiem siły dolara amerykańskiego. US Dollar index, przedstawiający wartość USD w stosunku do koszyka sześciu najważniejszych walut wymienialnych (EUR, JPY, GBP, CAD, SEK, CHF), w poniedziałek, 5 września przebił poziom 110 pkt (20-letni szczyt notowań). Oznacza to, że dolar od początku roku umocnił się względem koszyka najważniejszych walut o ok. 15%.

 

 

Od początku roku kurs EURUSD spadł już o 13%. Umocnienie dolara wiązało się przede wszystkim z dwoma czynnikami. Pierwszym był wzrost globalnej awersji do ryzyka, która prowadziła do ucieczki kapitału do „bezpiecznych przystani”, w tym do dolara. Drugim powodem były rozbieżności w realizowanej polityce monetarnej banków centralnych. Fed rozpoczął cykl podwyżek stóp procentowych w marcu, dodatkowo zapowiadając redukcję bilansu banku. EBC natomiast do końca lipca utrzymywał stopy procentowe na historycznych minimach. Różnica w realnych stopach procentowych faworyzowała więc USD.

Kurs EURUSD aktualnie notowany jest w pobliżu poziomu 0,99. Jakie są więc dalsze perspektywy dla głównej pary walutowej?

Wydaje się, że zarówno FED jak i EBC na najbliższych posiedzeniach będą kontynuować cykl podwyżek stóp procentowych. Podczas konferencji w Jackson Hole prezes FED jednoznacznie określił że polityka monetarna w USA powinna być restrykcyjna. Głównym celem banku centralnego pozostaje przywrócenie stabilności cen, co można osiągnąć poprzez podwyżki stóp procentowych. Uczestnicy rynku oczekują, że na najbliższym posiedzeniu, we wrześniu, FED podniesie główną stopę procentową o 50 lub 75 pb. Podobny ruch oczekiwany jest również ze strony EBC. Należy jednak zwrócić uwagę na różną kondycję gospodarek. Napływające dane z USA pokazują względnie dobrą sytuację gospodarczą. Inflacja w sierpniu spadła do 8,5% względem 9,1% w lipcu, a wskaźniki ISM nie sugerują znaczącego osłabienia amerykańskiej gospodarki. W tych okolicznościach bank centralny może skupić się na dalszej walce z inflacją kanałem stóp procentowych. Dane ze strefy euro są gorsze, inflacja wyznacza nowe maksima, a indeksy PMI zarówno dla przemysłu jak i usług osiągnęły poziom poniżej 50 pkt. Ze względu na powyższe, wydaje się, że EBC może mieć ograniczone możliwości co do skali dalszego zacieśniania polityki monetarnej, a co za tym idzie trudności z opanowaniem inflacji. Kontynuacja podwyżek stóp procentowych może z kolei wpływać na pogłębienie recesji w strefie euro.

Dodatkowym czynnikiem osłabiającym euro jest sytuacja energetyczna w Europie. Gazprom zdecydował się nie wznawiać dostaw do Niemiec przez NordStream I. Dostawy innymi drogami również nie zostały wznowione. Europejskie magazyny gazu wypełnione są w ok. 80%. Szacuje się, że przy takich rezerwach gazu w Europie wystarczy do początku wiosny. Wydaje się, że słabe warunki handlowe związane z kosztami energii będą w dalszym ciągu ciążyć walucie oraz podbijać już rekordową inflację w krajach strefy euro.

Kurs EURPLN wynosi obecnie 4,71. Przez poprzednie dwa tygodnie na parze euro-złoty obserwowaliśmy aprecjację złotego, po tym jak kurs mocno wzrósł w połowie sierpnia. Obecnie polskiej walucie nie sprzyja jednak otoczenie makroekonomiczne jak i czynniki lokalne. Według wstępnego odczytu inflacja w sierpniu wyniosła 16,1%. Oznacza to, że inflacja w Polsce w dalszym ciągu przyspiesza i jest wyższa niż w strefie euro czy USA. Tymczasem Rada Polityki Pieniężnej zbliża się do zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych. Prezes Adam Glapiński zasugerował, że RPP może podwyższyć stopy jeszcze dwa razy po 25 pb i zakończyć cykl podwyżek. Widoczna jest więc różnica pomiędzy polityką monetarną RPP a EBC czy FED, gdzie stopy procentowe będą w dalszym ciągu mocno rosły. Ze względu na powyższe wydaje się, że PLN nie ma podstaw do aprecjacji w najbliższym czasie. 

 

 

Bartosz Wałecki  

Analityk
Michael / Ström Dom Maklerski 

Wszelkie przedstawione analizy, komentarze i konkluzje stanowią osobiste poglądy autora wyrażone w oparciu o posiadaną fachową wiedzę dotyczącą funkcjonowania rynku finansowego. 
 
Niniejszy materiał jest publikacją handlową Michael / Ström Dom Maklerski S.A.  z siedzibą w Warszawie
 
Niniejszy materiał:
a. nie stanowi rekomendacji w ramach usługi doradztwa inwestycyjnego w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi;
b. nie jest badaniem inwestycyjnym w rozumieniu rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające go dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy;
c. nie spełnia standardów rekomendacji inwestycyjnej określonych w rozporządzeniu delegowanym Komisji (UE) 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającym rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów.